„Dostrzegamy dzisiaj wyraźnie, że miejsce Boga coraz częściej zajmuje pieniądz, wygodne życie, bezpłodne debaty i biurokratyczne struktury. Chrześcijanom nie wolno w taki sposób budować współczesnego oblicza Europy, nie wolno im zapominać o odpowiedzialności przed Bogiem, historią i ludźmi, którzy im zaufali”. (…)„Miłość, która zaprowadziła Chrystusa na krzyż, jako jedyna może rozbudzić w nas pragnienie służenia ludziom” – prymas Polski abp Józef Kowalczyk w homilii podczas mszy św. zamykającej IX Zjazd Gnieźnieński.
Po trzech dniach obrad, wykładów, dyskusji, spotkań, warsztatów i modlitw, związanych z IX Zjazdem Gnieźnieńskim, którego hasłem było: „Europa obywatelska. Rola i miejsce chrześcijan”, w niedzielę 18 marca, podczas mszy św. w katedrze w Gnieźnie zostało wygłoszone przesłanie: „Społeczeństwo obywatelskie potrzebuje chrześcijan, a chrześcijanie powinni się angażować w jego budowanie. Odkrywaliśmy to na nowo podczas IX Zjazdu Gnieźnieńskiego. Chrześcijanie i wyznawcy innych religii mają do odegrania niebagatelną rolę w wypełnianiu europejskiej idei obywatelską treścią”.
Silnie wybrzmiały w podsumowaniu intencje uczestników tegorocznego IX Zjazdu Gnieźnieńskiego, którzy wyraźnie zadeklarowali wizję i pragnienie: „Europy bardziej chrześcijańskiej, co oczywiście nie znaczy: Europy tylko dla chrześcijan. Chcemy współpracować dla dobra ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, a zwłaszcza z wyznawcami innych religii monoteistycznych – judaizmu i islamu, dając świadectwo wiary w to, że Bóg chce pokoju między swoimi dziećmi”.
Wskazano w przesłaniu także, że: „Współczesne społeczeństwa potrzebują ludzi o wrażliwym sumieniu, umiejących wybierać dobro i odróżniać je od zła. Jesteśmy głęboko przekonani, że człowiek wierzący – święty obywatel – to dobry obywatel”. Odniesiono się w nim także do kryzysu wartości, zaufania, akcentując te zjawiska, które są zauważalne jako dotknięte mechanizmami sprawiającymi, iż proces integracji europejskiej zaczyna się niebezpiecznie odrywać od obywateli, zamiast służyć ich dobru. Skutkiem tego jest zanikające poczucie utożsamiania się obywateli państw Unii Europejskiej z biurokratycznymi strukturami zarówno swoich państw, jak i całej Unii Europejskiej.
Ponadto stwierdzono, że kryzys gospodarczy ma związek z kryzysem wartości, także rozkwitem konsumpcji, co zganiono stwierdzeniem: „Motorem rozwoju społeczeństw nie może być niepohamowana konsumpcja i to na kredyt” i skierowano również uwagę na brak etyki w życiu ekonomicznym. Podniesiono ważną dla rozwoju duchowości młodych pokoleń kwestię publicznego nauczania religii w szkołach: „nauczycielki wartości będących fundamentem wolnego społeczeństwa oraz nauczycielki miłości”. A o wierze: „Wbrew pojawiającym się dziś tendencjom, nie możemy ograniczać naszej wiary do prywatności. Dla nas bowiem jest ona sprawą głęboko osobistą, ale nie prywatną. Pragniemy dzielić się nią, chcemy ją publicznie wyrażać i przeżywać”.
Tegoroczny Zjazd Gnieźnieński przypadł w 1012 rocznicę pierwszego Zjazdu, który rozpoczął się przyjazdem w 1000 r. cesarza Ottona III do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie, a zakończył się spotkaniem cesarza z Bolesławem Chrobrym. Oba te zdarzenia symbolizowały przyjęcie Polski do grupy państw Europy.
Kolejny, drugi Zjazd, początkujący średnio co dwa lata tego typu zgromadzenia, odbył się po 997 latach, tj. w 1997 r., z inicjatywy abpa Henryka Muszyńskiego – w 1000. rocznicę śmierci św. Wojciecha. Wielkim Obecnym na tym zjeździe był Jan Paweł II. Nadto – aż z siedmiu państw Europy przyjechali na to spotkanie prezydenci.
W IX Zjeździe wzięli udział reprezentanci trzech religii z 17 krajów i 10 kościołów chrześcijańskich. W sumie uczestniczyło w nim ponad 1000 osób.
Adam Zdrojecki