Muzycy legendarnego niemieckiego zespołu Scorpions udowodnili, że wciąż są w znakomitej formie. W sobotę, 17 maja, Skorpionsi w porywającym stylu zagrali w Ostrowie Wielkopolskim doskonały koncert dla około 15 tysięcy widzów imprezy pod nazwą „Legendy rocka, legendy żużla”.
Przed koncertem i podczas koncertu przewijało się wiele polskich akcentów. Na poprzedzającej koncert konferencji prasowej we Wrocławiu muzycy przypominali niezwykły występ na „Inwazji mocy” w Krakowie, którego słuchało ok. 700 tys. osób. Podkreślali również swoją przyjaźń z bokserem Dariuszem Michalczewskim i bardzo chwalili polskiego kierowcę teamu Formuły I BMW Sauber, Roberta Kubicę. Scorpionsi są również zapalonymi fanami piłki nożnej. Zapytani o wynik grupowej rywalizacji podczas zbliżającej się rywalizacji grupowej podczas Mistrzostw Europy, dyplomatycznie odpowiadali, że „wygra lepszy”.
Koncert był szczególnym wydarzeniem dla polskiego basisty Scorpions, Pawła Mąciwody. Choć gra w zespole już od trzech lat, to po raz pierwszy wystąpił z pełnym programem koncertowym przed polską publicznością.
Scorpionsi zagrali wybrany przez internautów zestaw swoich największych przebojów oraz materiał z najnowszej płyty „Humanity − Hour 1”. Stąd też publiczność miała okazję usłyszeć zarówno przebojowe ballady („Holiday”, „Still Loving you”), materiał promowany podczas trwającej właśnie światowej trasy zespołu, jak i znacznie rzadziej grane, starsze utwory np. „In Trance”.
Na wysokości 22 m zamiast skomplikowanej scenografii stanął kilkunastometrowy ekran LED, na którym wyświetlane były wizualizacje do poszczególnych utworów.
Obaj frontmani: wokalista Klaus Meine i gitarzysta Rudolf Schenker natychmiast nawiązali kontakt ze znakomicie reagującą publicznością. Podczas koncertu nie mogło oczywiście zabraknąć najsłynniejszej ballady Scorpions – „Wind of Change” przedstawioną przez Klausa Meinego jako „pieśń, która zakończyła zimną wojnę”.
Każdy z widzów otrzymał zimne ognie, które odpalono podczas tego właśnie utworu, tworząc na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim niezapomniany nastrój i widok. Na finał, podczas słynnego „Rock you Like a Hurricane”, publiczność zobaczyła imponujący pokaz sztucznych ogni.
Według zgodnej opinii członków polskiego Fanklubu Scorpions, którzy licznie pojawili się na ostrowskim koncercie, to był zdecydowanie najlepszy występ zespołu z czterech dotychczasowych w Polsce. Fani podkreślali też znakomitą atmosferę koncertu w Ostrowie Wielkopolskim, zauważając przy tym, że to chyba pierwszy w Polsce przypadek organizacji koncertu światowej gwiazdy tego formatu w mieście wielkości Ostrowa Wielkopolskiego (ok. 75 tys. mieszkańców).
Organizator, Klub Motorowy Ostrów, już zapowiada, że w przyszłym roku do Ostrowa zawita kolejna gwiazda.
(jw)
Fot.: Tomasz Papierski – Biuro Prasowe koncertu Scorpions w Ostrowie Wielkopolskim