






Ustka w czerwcowe weekendy nie przyciąga jeszcze wielu przyjezdnych. Oddech tutaj i w każdym innym miejscu nad brzegiem morza wybierają teraz najbardziej spragnieni zaznania harmonii z naturą. A właśnie w najbliższym otoczeniu mórz natura silniej niż gdzie indziej odsłania swoje moce. Świadectwo tych mocy niosą nadbałtyckie pejzaże, coraz to intensywniej dojrzewające do pełni kolorytu lata z jego życiodajną obfitością.
W maju i czerwcu w miejscowościach i kurortach na Wybrzeżu zazwyczaj jest chłodniej niż w środkowej Polsce. Lecz czyż nawet wtedy, gdy wiatr nadmiernie swawoli, można nie przyjąć jego zaproszenia do szalonego tańca na plaży w rześkim powietrzu przyprawionym tajemniczością aromatów porwanych z głębin morskich…
A kto, będąc tak blisko natury, potrafi się wyzwolić z niewoli przyjętych norm stateczności i automatyzmu tłumienia drzemiących w nim dobrych żywiołów − i właśnie boso tańczyć do wtóru muzykowaniu wiatru z morzem, rozniecając i w sobie, i wokoło radość i inne emocje afirmujące życie i jego atrybuty?
Może już w nawykach wszyscy mamy trwanie w postawie zmumifikowanych? Warto przemyśleć i dostrzec, jak się objawia ten syndrom i że unaocznia on skutki i przyczyny biegu spraw na świecie i w codzienności − naszym życiu, samopoczuciu, zdrowiu i myśleniu.
Nietrudno wnioskować, że w pośpiechu egzystencjalnym, zwłaszcza w miastach molochach, sygnały słane przez naturę można odbierać jedynie fragmentarycznie, powierzchownie i instynktownie. Ich pełny odbiór, świadomy, ze wsłuchaniem się w nie i naturę, takie okoliczności uniemożliwiają.
Zew wilków morskich − żywy zew dzieci natury jest jednakże potęgą. Pokona wszystkie przeszkody, począwszy od niepokojów imputowanych prognozą niekorzystnej pogody. Tymczasem potrzebny komfort, do którego tak wielu przywiera w odruchu instynktu samozachowawczego, można albo ignorować, albo sobie zapewnić. Najważniejsze − dotrzeć do upragnionego i ulubionego zakątka przyrody.
Dla reagujących na drgnienia żywego zewu natury nie do pomyślenia jest nie podejmować śmiałych i spontanicznych wędrówek o świcie w wybrane miejsca z zapierającą dech panoramą. A to tak rzadkie chwile − zatrzymują się zegary i otwierają przestrzenie… Zahartowanych czy mających cieplejsze okrycie nie odstraszy ani deszcz, ani porywisty wiatr. A ziąb gasnącego dnia nie utnie zadumy pod kopułą ciemnostalowego nieba, zarastającego zmierzchem.
Natura obdarowuje najhojniej tych, którzy przybywają nad morze przede wszystkim do niej, słynącej z niebywałej dobroczynności. A ona nad Bałtykiem wita orzeźwiającymi wonnościami natlenionego powietrza z jodem i biopierwiastkami, a latem − uniesionym wiele godzin słońcem. Upaja rytmem i melodyką poszumu fal biegnących do brzegu, wsączających się między ziarna piasku i zaraz powracających w głębiny. Niesie ukojenie kołysaniem słonej toni. Dopieszcza łagodnym dotykiem bryzy i ciepłem dywanu plaży. Znienacka przeszywając powietrze piskliwymi pokrzykiwaniami wiecznie głodnych skrzydlatych naszych braci mniejszych, kieruje spojrzeniami za nimi. Pomrukami burzy alarmuje, a zerwaną z resztek chmur wstęgą tęczy śle uśmiech. Stroi o każdej porze dnia i nocy harmonie z mistycznym, filozoficznym i poetyckim myśleniem. Rozpala wyobraźnię zmiennymi barwami dookolności w zmiennym nasyceniu światłem, zachęcając do artystycznego konkurowania w malowaniu pejzaży zainspirowanych pejzażami przez nią stworzonymi. Pulsując życiem, uzdrawia swymi niezliczonymi wdziękami i talentami królowej nadmorskiej i skrywającymi się pod nimi fenomenami wielkiego mędrca.
Tekst: Stefania Pruszyńska
Autor fotoreportażu: Ingmar Sunodis
Fot. z Ustki, czerwiec 2022
Wszelkie prawa zastrzeżone
— Stefania Pruszyńska
(oficjalnie: Stefania Golenia) – eseistka, poetka, redaktor-dziennikarka, artystka – autorka utworów sztuki plastycznej. Autorka: różnych publikacji publicystycznych i dziennikarskich wielu gatunków i literackich, m.in.: esejów, szkiców, utworów poetyckich prozy poetyckiej, opowiadań, reportaży literackich, felietonów, utworów satyrycznych, grotesek i aforyzmów. Zazwyczaj wykracza poza gatunkowe schematy. Krytycznoliterackie żywioły z upodobaniem uprawia w eseistycznej narracji. Wypowiada się hojnie w swojej twórczości artystycznej, plastycznej, niemal równolegle do poezji i wszech sztuk i gatunków. Mowę swojej wyobraźni, intuicji, myśli i emocji uwalnia – w obrazach o indywidualnym, a rozpoznawalnym stylu, z autonomiczną, lecz zarazem wieloznaczną symboliką i metaforą. ⇒⇒⇒⇒⇒⇒ W REDAKCJACH i WYDAWNICTWACH OD 1989 ROKU. PRACA ETATOWA: w niezależnym Dzienniku Wielkopolan „Dzisiaj” (1989 – 1991), amerykańsko-polskim wydawnictwie US West Polska (1993 – 1996), „Gazecie Targowej”, tygodniku „Wprost” (1996 – 2000). Współpraca zaś wieloaspektowa z wieloma tytułami prasowymi, w tym polonijnymi (dwutygodnik – „Kurier” Hamburg, „Dziennik Polski”, „Tydzień Polski” – Londyn), czasopismami kulturalnymi, literackimi i wydawnictwami. ⇒⇒⇒⇒⇒⇒ AKTUALNIE (od 2006 roku) redaktor naczelna, właścicielka-wydawca i wszechstronna realizatorka niezależnej, niekomercyjnej Gazety Autorskiej „IMPRESJee” o dominującym profilu kulturalnym, obecnie pod nowym adresem i nazwą Gazeta Autorska IMPRESJee.pl www.impresjee.pl. Zdobyła ponadto 33-letnie doświadczenie redaktora-korektora: czasopism, monografii, albumów artystycznych, książek poetyckich, biograficznych, antologii poetyckich, wademeków w kilku językach europejskich, biuletynów i prac naukowych.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ PRZED 1989 ROKIEM we wczesnych latach studenckich (UAM) z ówczesnej powinności żakowskiej hartowała się w porze ferii letnich na studenckich praktykach (wówczas obowiązkowych i zwanych robotniczymi - lata 70.). Ponadto pracowała jako wychowawczyni na koloniach, asystent antykwarski w PP „Desa” Dzieła Sztuki i Antyki, a później - analityk w laboratorium bakteriologii WZSChPiG w Poznaniu. Kolejne studia podjęła w 1980 roku w Akademii Ekonomicznej.
⇒⇒⇒ ⇒⇒⇒ LICZNE UTWORY JEJ AUTORSTWA nasyciły dotąd treściami w różnych tonacjach: łamy drukowanych czasopism ogólnopolskich, regionalnych i polonijnych. Pierwszym ich lądowiskiem są łamy Gazety Autorskiej IMPRESJee.pl, a międzylądowań - media stowarzyszeń dziennikarskich i artystycznych. Lokowała je również w oazach jej własnych autorskich witryn artystycznych POEZJA i ArtGRAFPoeFoto i tomie poetyckim pt. „Szepty dalekobieżne”, który okrasiła grafikami (San Franisco 2009). Zaskakują w książkach biograficznych innych artystów, np. Mikosza Deki Czurei, wirtuoza skrzypiec, Króla Czardasza, pt. „Potępienie Miklosza” (2009) czy w „Księdze romskiej” Władysława Iszkiewicza (2012), artysty i dyrektora Cygańskiego Zespołu „Roma”, później – emigranta do Szwecji. To także wędrowniczki pod skrzydłami pegazów do periodyków literackich i kulturalnych. Objawiły się w antologiach poezji współczesnej „Jak podanie ręki” i tamże stały się w przekładach zrozumiałe dla Niemców, Anglików, Francuzów oraz Hiszpanów. Czytano je na antenie Radia Emaus, miały wielokrotne prezentacje przed gremiami licznych międzynarodowych festiwali kulturalnych, Międzynarodowych Konferencji Poetyckich (WO ZLP, 2017-2021), publicznością koncertu Międzynarodowej Orkiestry Cygańskiej w Auli UAM (2017), w różnych przybytkach kultury (np.: Dom Bretanii, Miedzynarodowy Dom Kultury w Międzyzdrojach, Dom Romski, Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie, Muzeum Etnograficzne w Poznaniu, klub ZAK, poznański Klub Literacki „Dąbrówka”), szkołach i in. Także – w Helladzie na Krecie w Retimno (Rethymno) i Adelianos Kampos. Aforyzmy zaś odczytywała np. podczas festiwalu Aforystykonu w Kaliszu – stolicy aforyzmów i publikuje w swojej Gazecie Autorskiej IMPRESJee.pl, zamieszczała w witrynie autorskiej POEZJA, Stefania Pruszyńska. Opublikowano je w kolejnych edycjach antologii „Po-tyczki aforystów” (2017– 2021). OBRAZY, GRAFIKI, RYSUNKI – w Dzienniku Wielkopolan „Dzisiaj” (1989-1991), mies. „Welcome to Poznań”, mies. „Merkuriusz Polska”, Gazecie Autorskiej IMPRESJee.pl, artystycznych witrynach autorskich: POEZJA, ArtGrafPoeFoto (2007 – 2019), we własnym zbiorze poetyckim „Szepty dalekobieżne” (San Francisco 2009), na okładkach książek poetyckich np. Lednickiej Wiosny Poetyckiej: „Żeby marzyć” (2014), Jan Grad „W gaju poezji” (2016); w antologii poezji związanej Międzynarodową Konferencją Poetycką „Kalisz stolicą aforyzmu” (2020) i witrynie WO ZLP. Odsłoniła je NA WYSTAWACH, np.: MASTRiN w Pałacu Działyńskich „Harmonia”, dedykowanej Czesławowi Miłoszowi (2011), w Bibliotece w Buku (2012), w Auli UAM (2017), Auli Lubrańskiego w Collegium Minus UAM podczas V Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej (2021), Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim, w poznańskim Klubie Literackim „Dąbrówka”, a poza Polską w Retimno (Rethymno) i Adelianos Kampos (Kreta – Grecja, 2010). ⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Ma w biografii przynależność członkowską do formacji: zawodowych dziennikarskich, artystycznych, literackich i animacji kulturalnej. W niektórych ze statusem członkini Zarządów Głównych. ⇒⇒⇒ ⇒⇒⇒⇒⇒⇒ ⇒⇒⇒ NAGRODY m.in.: za felieton w konkursie miesięcznika kulturalnego „Arkusz” (1996); „Dziennikarskie Koziołki 2017” w kategorii: Redakcja przyznane przez Wielkopolski Oddział Stowarzyszenia Dziennikarzy RP za wieloaspektowe realizacje portalu Gazety Autorskiej IMPRESJee.pl.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAUKA: Wiedzę akademicką zdobywała w UAM i AE.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒ UPODOBANIA, POGLĄDY: Miłośniczka natury, harmonii, sztuk wszelakich, od wczesnej młodości zwolenniczka rozwoju dialogu kultur.