Pytanie: Kto wkrótce będzie dowodzić w poznańskiej filharmonicznej stajni muzycznej, już nie musi trącić retoryką, bo odpowiedź na nie jest li tylko tajemnicą dla niewtajemniczonych. Zza uchylonego jej rąbka wychynęła jakaś postać − podobno Wielkopolanina. Na razie tyle tylko wiadomo.
Obecnie urzędujący Marszałek Województwa Wielkopolskiego od dawna chciał odwołania Ogiera z batutą, prokuratura badała swym szkiełkiem i okiem jego kontrakt o pracę, podobnie − Regionalna Izba Obrachunkowa. A również nie pozostały bierne różne media specjalizujące się w teleskopii, czyli detektywizmie obyczajowym, nie ustawały w doniesieniach o długim już konflikcie. Jednak pono nawet najdłuższa żmija przemija, jak to ze zwykłą sobie swadą zdiagnozował kiedyś Jan Izydor Sztaudynger. Tyle że czas i wysoka temperatura wrzawy nagliły tak, że bierne czekanie choćby na potwierdzenie tej fraszki to byłoby czyste szaleństwo. Bo już coraz bardziej możliwe było całkowite znarowienie − filharmonicznych Koników orkiestry.
Na dodatek niedawno zrezygnowała z występu zaproszona artystka, dosyłając list, odnoszący się z zawoalowanym niesmakiem do klimatu konfliktu. Nie dziwota, bo w kłótni nijak się nie można przebić z artyzmem, po co więc cierpieć w otoczeniu dysharmonizującym talent i rozstrajającym etycznie i duchowo. Koncert odwołano.
Z kolei w piątek, 31 marca, Ogier z batutą tak rozsierdził Koniki orkiestry podczas prób, że dwa z nich całkowicie wypowiedziały mu posłuszeństwo (na wieczorny koncert zastępcę oboisty trzeba było ściągać bodaj z Warszawy), a także ni stąd, ni zowąd wyjęta ze związkowej szafy flaga „Solidarności” zakwitła na dyrygenckim pulpicie. A nasz bohater, parskając ze złości na tę niesubordynację, wycwałował po koncercie z auli, rżąc jeszcze zapowiedzią zwolnienia z pracy wszystkich, którzy odważą się zastrajkować. A że miał on nie tylko władzę dyrygencką, bo także dyrektorował całej stajni ze wszystkimi jej dobrami, groźba wybrzmiała złowieszczo.
A w ogóle zaczęło się to wszystko od dostrzeżenia, iż po pierwsze nijak orkiestra Poznańskiej Filharmonii nie może zgodnie pracować z dyrygentem, a po drugie − oprócz gaży dyrektorskiej (według stawek kominowych) za mistrzowskie bądź co bądź używanie batuty (ma nasz bohater w dorobku przecież nagrody) dostawał on w złotych polskich pono 15-20 tysiączków za każdy wydyrygowany koncert. W sumie − jak podają różne źródła − był on uprzejmy zgarnąć przez półtora roku krągłą sumkę 1,5 – 1,6 mln zł. Czy to przekarmienie finansowe było rezultatem zbyt obfitego samorządowego żłobu, czy dla naszego bohatera nazbyt łaskawych: byłego Marszałka Województwa Wielkopolskiego i Ministra Kultury, nie rozstrzygnie pióro felietonistki. Bo i nie przymierzając prawa do lewa ani lewa do prawa, sam biorca tychże dóbr ciągle się skręcał w grymasach na ataki i krytykę mediów i zaznaczał, że jak będzie trzeba, udowodni swoje racje w Sądzie Pracy. Podtrzymuje on zresztą nadal tę linię samoobrony, ma do tego przecież święte prawo.
Szkoda, że ci podatnicy, którzy zazwyczaj z głodem wzruszeń wytężają swoje wrażliwe uszy na dzieła mistrzów rozbrzmiewające w tym przybytku, musieli się tak długo struwać echami kłótni. Co gorsza, dla Koników orkiestry borykających się z dramatem chudego portfela cała ta nerwowość sytuacyjna oznaczała jednak batalię o prawo i sprawiedliwość. Bo czy tak tłusta karma dla Ogiera z batutą nie była dla finansów publicznych za sporym balastem i nie dowiodła, że urzędniczy korpus reglamentacyjny zapomniał o wielkim rumieńcu wstydu?
Ano dotarła wreszcie rozstrzygająca i oczekiwana przez Zarząd Województwa Wielkopolskiego opinia od miłościwie nam panującego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wraz z raportem wspomnianej już Wielkopolskiej Izby Obrachunkowej. Stwierdzono rażące naruszenie prawa i brak realizacji programu, co wyraźnie wypunktował sam Marszałek Województwa 3 kwietnia podczas konferencji prasowej, na której poinformował o odwołaniu naszego bohatera, czyli mianowanego moim piórem Ogiera z batutą, z dyrektorskiego fotela − w trybie natychmiastowym.
Czy ktokolwiek ma teraz wątpliwości, że niejaki kłopot, jeśli nie problem, sprawić może jednak decyzyjne zastąpienie misji w kulturze muzycznej wygnaniem z zacnej ostoi filharmonicznej na „zieloną trawkę” Ogiera z batutą? Temida nie może nikomu odmówić prawa do prawa, nawet w sytuacjach, gdy oko publiczne równie niełaskawe jak strażników ładu w resorcie i gabinetach kultury.
Tymczasem zza szarości z prawdziwie bujnym majestatem nadchodzi Wiosna. Wkrótce pozielenieje. Członkowie orkiestry będą mogli jednak zażywać uroków świeżej trawy na łące – a więc dla relaksu i z własnego wyboru, bowiem scenariusz zwolnień za strajk odłożono ad acta.
Stefania Pruszyńska
— Stefania Pruszyńska
(Stefania Pruszyńska oficjalnie: Stefania Golenia) – eseistka, poetka, redaktor-dziennikarka. Redaktor naczelna, wydawca, autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee.pl (od 2006 r.)
Autorka publikacji różnych gatunków (eseje, recenzje, felietony, reportaże, wywiady, fotoreportaże), utworów literackich (poetyckich i prozy poetyckiej, opowiadań, utworów satyrycznych, grotesek, aforyzmów) oraz artystycznych sztuki plastycznej.
Zazwyczaj wykracza poza gatunkowe schematy. Krytycznoliterackie żywioły z upodobaniem uprawia w eseistycznej narracji. Wypowiada się hojnie w swojej twórczości artystycznej literackiej, a w plastycznej mowę swojej wyobraźni, intuicji, myśli i emocji uwalnia w obrazach o indywidualnym, rozpoznawalnym stylu, z autonomiczną, lecz zarazem wieloznaczną symboliką i metaforą.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PUBLIKACJE RÓŻNOGATUNKOWE (co najmniej 2 tys.): publicystyka, eseje, felietony, wywiady, recenzje, reportaże, fotoreportaże, utwory artystyczne: literackie i sztuki plastycznej – zarówno w Gazecie IMPRESJee.pl (od 2006 r.), własnych autorskich witrynach artystycznych (Poezja, Stefania Pruszyńska, ArtGrafPoeFoto, Stefania Pruszyńska w latach: 2007-2019), własnym zbiorze poezji „Szepty dalekobieżne” (San Francisco ), jak i w wielu czasopismach ogólnopolskich i regionalnych (również w cyklicznych wydawnictwach: rocznikach) – kulturalnych, literackich, muzycznych, książkach innych autorów, antologiach poetyckich (np. Lednickiej Wiosny Poetyckiej), antologiach poezji współczesnej i antologiach poetyckich dwujęzycznych (np. w latach 2017-2023: Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej, wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”), charytatywnych i tematycznych. NAJNOWSZE PUBLIKACJE (oprócz zamieszczanych na bieżąco w Gazecie Autorskiej IMPRESJee.pl) w: kwartalniku literackim „Protokół Kulturalny” (nr 84/2023), antologii poświęconej pamięci Poznańskiego Czerwca 1956 (wyd. Posnania, Poznań, czerwiec 2023) oraz antologii VII Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej „Jesienny dotyk poezji” (wyd. WO ZLP i Fundacja Literacka „Jak podanie ręki”, Poznań, październik 2023). Także publikowała i publikuje w witrynach macierzystych środowisk dziennikarskich i literackich.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒PREZENTACJE UTWORÓW ARTYSTYCZNYCH. ⇒⇒⇒⇒Poetyckie na: spotkaniach autorskich, festiwalach kulturalnych, jako gość poetycki koncertów, specjalnych spotkań okolicznościowych i różnych społeczności, zaprzyjaźnionych twórców, wieczorach Klubu Literackiego, w kolejnych edycjach Międzynarodowej Konferencji Poetyckiej WO ZLP oraz kaliskich „Aforystykonów” WO ZLP (w Poznaniu m.in.: w klubie ZAK, PoemaCafe, Pałacu Działyńskich, Domu Romskim, Domu Bretanii, siedzibie PO ZLP na os. Powstańców Warszawy w 2015 r., na Wydziale Dziennikarstwa UAM w kampusie na Morasku, Auli UAM w 2017 r., Collegium Minus UAM, siedzibie KL „Dabrówka” na Piątkowie, w Dwujęzycznym Liceum im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego; poza Poznaniem – w: Kaliszu, Nieszawie, Ludwikowie, Międzyzdrojach, a poza Polską – na greckiej Krecie w Rethymno i Adelianos Kampos w 2010 r).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z 35-letnim doświadczeniem zawodowym z pracy dziennikarskiej i redaktorskiej, a także artystycznej w redakcjach i wydawnictwach (od 1989). Etatowo: w niezależnym Dzienniku Wielkopolan „Dzisiaj” (1989 – 1991), własnej Agencji „Promotion” (1993), amerykańsko-polskim wydawnictwie US West Polska (1993 – 1996), „Gazecie Targowej”, tygodniku „Wprost” (1996 – 2000).
⇒⇒⇒⇒⇒ Od 2006 r. redaktor naczelna, niezależna wydawczyni, redaktor-autorka i wszechstronna realizatorka Gazety Autorskiej IMPRESJee, obecnie pod nazwą IMPRESJee.pl, o profilu kulturalnym.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ Z DOŚWIADCZENIEM WIELOASPEKTOWEJ WSPÓŁPRACY (dziennikarskiej, autorskiej artystycznej, redaktorskiej) z wieloma czasopismami, w tym polonijnymi (w latach 1992-2010: dwutygodnik – „Kurier” Hamburg, „Dziennik Polski”, „Tydzień Polski” – Londyn) oraz licznymi ogólnopolskimi i regionalnymi czasopismami kulturalnymi, literackimi (od wielu lat z „Protokołem Kulturalnym”) oraz wydawnictwami-wydawcami książek literackich i antologii poezji.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ TAKŻE REDAKTOR PROWADZĄCA I REDAKTOR-KOREKTOR (z wieloletnim doświadczeniem): czasopism (miesięczników i tygodników), monografii, albumów artystycznych i historycznych, książek poetyckich i prozy, biograficznych, antologii poetyckich, wademeków w kilku językach europejskich, biuletynów i prac naukowych i in.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAGRODY: w ogólnopolskim konkursie Miesięcznika Kulturalnego „Arkusz” Poznań-Warszawa-Kraków-Wrocław, wydawanego przez Oficynę Wydawniczą „Głos Wielkopolski” (1996), oraz laur „Dziennikarskie Koziołki 2017” w Ogólnopolskim Konkursie Stowarzyszenia Dziennikarzy RP – dla swojej redakcji IMPRESJee.pl za wieloaspektowe realizacje.
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ NAUKA: Wiedzę akademicką zdobywała w Uniwersytecie im. A. Mickiewicza (UAM) oraz Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (AE).
⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒⇒ UPODOBANIA, POGLĄDY: Ideowiec - miłośniczka natury, harmonii, sztuk wszelakich, od wczesnej młodości zwolenniczka idei dialogu kultur i jej rozwoju.