„Kobiety poprowadzą ten świat do przodu” oznajmiła z emfazą jedna z uczestniczek seminarium „Być Romką w XXI wieku” i dyskusji panelowej, które zorganizowano wraz z wernisażem wystawy „Romowie” w cyklu „Piękno w różnorodności” w Starej Pomarańczarni znajdującej się w Łazienkach Królewskich. Na wernisażu naprzeciwko klasyki w postaciach rzeźb pyszniły się barwami i formami: rzeźby Karola Parno Gierlińskiego, prace Małgorzaty Mirgo-Tas i niezwykłe fotografie Tomasza Tomaszewskiego.
Wydarzenie, zorganizowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, 5 kwietnia zgromadziło wielu uczestników. Ze strony rządowej wystąpiła w nim Elżbieta Radziszewska − pełnomocnik rządu ds. równego traktowania i Tomasz Siemoniak − sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.W dyskusji panelowej udział wzięli: Krystyna Markowska − prezes Stowarzyszenia Centrum Doradztwa i Informacji dla Romów w Polsce, Elżbieta Mirga-Wójtowicz − pełnomocnik wojewody małopolskiego ds. mniejszości narodowych i etnicznych, Sylwia Maroń − pełnomocnik prezydenta miasta Wałbrzycha ds. mniejszości romskiej, Robert Bladycz − prezes Stowarzyszenia Asystentów Romskich w Polsce, przedstawiciel mniejszości romskiej w Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, Ryszard Galla − z-ca przewodniczącego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych Sejmu RP, Wiesława Kostrzewa-Zorbas z biura pełnomocnika rządu.
Przybyli także Romki i Romowie, zarówno artyści, jak i działacze czy też przedstawiciele społeczności romskich, reprezentanci stowarzyszeń i fundacji romskich, m.in.: poeta, rzeźbiarz i działacz − obrońca Romów Karol Parno Gierliński, Anna Markowska − prezes Fundacji „Bahtałe Roma”, Barbara Weigl, Iza Stankiewicz z Elbląga, Joanna Korzeniowska.
W dyskusji pojawiło się wiele wątków i zagadnień. Wybrzmiało w niej m.in. hasło: „Równe traktowanie nierównych też jest dyskryminacją”. Minister Radziszewska zwróciła uwagę na novum prawne − zdobycz, według której dyskryminujący musi udowodnić, że nie dyskryminuje, a nie musi udowadniać jego winy dyskryminowany.
Sygnalizowano, że na ogół dobrze układa się współpraca asystentów czy pełnomocników wojewodów ds. kontaktów z Romami.
Młode Romki wskazywały na potrzebę wspierania kształcących się zdolnych i utalentowanych. Pojawił się także temat znany od lat, że wiele trzeba jeszcze, aby pokonać stereotypy i bariery. Problem ten wiąże się jednak z wieloma niełatwymi kwestiami, w tym zwłaszcza z wzajemnymi uprzedzeniami, zwyczajami, niechęciami, tradycją.
Śmiałe wystąpienie miała młodziutka Romka z Prudnika, która opowiedziała, jak mimo trudnej sytuacji zdała maturę i że teraz trzeba pomocy jej siostrze, aby mogła również zdobyć świadectwo maturalne.
Wiele ambitnych Romek pragnie awansu społecznego, wykształcenia, pracy. Pragną dorównać swym rówieśnicom nie-Romkom.
Wskazano także na mającą już tradycję − inicjatywę Wojewody Opolskiego organizowania spotkań z Romami na Górze św. Anny. Włodarz opolski sprawił również, że doczekała się opracowania dokumentacja dotycząca społeczności romskiej w tamtym regionie.
Papusza. Ciekawa postać artystki romskiej, nieżyjącej już poetki Papuszy, doczekała się na tym spotkaniu prelekcji. Jej biografia odsłoniła, jak trudno było tej kobiecie Romce, myślącej, twórczej, nie narazić się na anatemę części środowiska. W rezultacie takich sytuacji spędziła ona wiele lat życia w biedzie. Papusza nie ukrywała swojej biedy, w której przeżyć − często znaczyło zdobyć kurę, czyli nawet ją ukraść.
U zaczątków jej olśnień twórczych pojawiły się jednak postacie ludzi wrażliwych i otwartych. W biografię Papuszy − Bronisławy Wajs wpisali się: Jerzy Ficowski − odkrywca w 1949 r. talentu poetki i zarazem tłumacz jej utworów z języka romskiego na polski, i Julian Tuwim, który sprawił, że jej twórczość została opublikowana w prasie. Pierwszą publikacją była zamieszczona w 1950 r. w miesięczniku „Problemy” (w numerze 10/50) – był to wywiad Tuwima z Ficowskim z załączonymi czterema wierszami Papuszy i jej zdjęciami. Oficjalny debiut Papusza zawdzięczała publikacji wiersza w „Nowej Kulturze” w 1951 roku. W tym samym roku miesięcznik „Twórczość” podał wraz publikacją „Pieśni Cyganki” biogram Papuszy. Poetka ta, łamiąca swoją postawą tradycyjną rolę kobiety, naraziła się najpierw na niechęć w środowisku romskim. A po stworzeniu przez Jerzego Ficowskiego i wydaniu w 1953 r. książki „Cyganie polscy” − o wierzeniach, prawie romskim, zawierającej również słownik romskich wyrażeń, Papuszę dotknęła anatema społeczności romskiej. Doznawane szykany doprowadziły poetkę do załamania psychicznego.
Koncert w Starej Pomarańczarni. W części wernisażowej, artystycznej, zamykającej spotkanie, w Starej Pomarańczarni w Łazienkach Królewskich, zachwycił swoim popisem utalentowany 17-letni skrzypek Mariusz Puk.
Młody muzyk, zdobywca wielu laurów konkursowych, w tym Grand Prix dla największej indywidualności artystycznej w 2008 roku oraz specjalnej nagrody za wykonanie etiudy Pawła Wojtowicza na I Ogólnopolskim Konkursie Skrzypcowym w Wieliczce, został stypendystą rządowego programu stypendialnego dla dzieci romskich szczególnie uzdolnionych oraz Fundacji „Bahtałe Roma”, prowadzonej przez Annę Markowską, a także − uczniem Miklosza Deki Czurei, romskiego wirtuoza skrzypiec, znanego jako Król Czardasza.
Mariusz Puk zebrał owacje na stojąco. Wystąpił wcześniej w Poznaniu podczas jednego z corocznych spotkań przedstawicieli społeczności romskiej u Wojewody Wielkopolskiego z okazji obchodzonego 8 kwietnia Międzynarodowego Święta Romów.
Tekst i fot.: Stefania Pruszyńska
Publikacja wznowiona z Gazety Autorskiej „IMPRESJee” www.impresjeee.blox.pl, z 12 czerwca 2011 r., poszerzona